| STRONA GŁÓWNA | KOMIKS | PUNISHER (NETFLIX) | PUNISHER: WAR ZONE | FILMY I TV | INNE |

 PUNISHER ZONE


Newsy
Współpraca
Forum

 KATEGORIE NEWSÓW


Komiksy
Punisher (1989)
Punisher (2004)
Punisher: War Zone
The Punisher (Netflix)
Punisher Film #4
Punisher Serial TV (FOX)
Inne

 BUTTONY


WAK - Serwis Komiksowy
Daily Planet - Pierwsza Polska Strona o Supermanie

ArkhamInfo-Twoje jedyne centrum informacji o grze Batman: Arkham City, Batman Arkham Asylum i jej kontynuacjach






 ArtKomiks



 STYLE


Główny
Punisher: War Zone
Punisher (2004)

HISTORIA PUNISHERA

THE PUNISHER

Lata 70-te to okres w amerykańskiej pop kulturze, gdy samotni mściciele święcili największe triumfy. To właśnie wtedy po raz pierwszy pojawił się Paul Kersey by zemścić się za śmierć swojej żony i córki. Także w tym samym czasie Harry Callahan szalał ze swoim magnum po ulicach San Francisco wymierzając sprawiedliwość niekoniecznie w sposób adekwatny do wykonywanego zawodu. Trochę w cieniu tych filmowych gwiazd na łamach komiksu The Amazing Spider-man #129 pojawił się po raz pierwszy Frank Castle.

Komiks ten ukazał się w lutym 1974 roku i przedstawiał walkę Punishera ze Spider-manem. W numerze tym Frank wprowadzony w błąd przez Szakala, który twierdził, że Spider jest mordercą, postanowił ukarać Pająka. Jednak po dwóch starciach zrozumiał swoją pomyłkę i udał się w sobie tylko znanym kierunku. Ponownie pojawił się jednak już 5 miesięcy później w numerach #134 i #135 The Amazing Spidermana. W ogóle w latach 70-tch głównie pojawiał się na łamach tego tytułu. Szczerze mówiąc jedynym znanym mi wyjątkiem jest komiks Luke Cage, Power Man Annual #1 z 1976 roku, w którym zresztą pojawił się zaledwie na jednym kadrze. Początek następnej dekady wyglądał już pod tym względem lepiej. Oprócz dalszego pokazywania się od czasu do czasu na łamach serii związanych ze Spider-manem Punisher zaczął występować także w innych tytułach. Można wśród nich wymienić takie serie jak Captain America (np. w numerze #241 ze stycznia 1980 roku) czy zwłaszcza Daredevil (po raz pierwszy w numerze #166 z września 1980 roku). W końcu, po 12 latach od debiutu, Punisher doczekał się pierwszej mini-serii autorstwa Stevena Granta (scenariusz) i Mike Zecka (rysunki). Składała się ona z 5 części i ukazywała się od stycznia do maja 1986 roku. Tytuł okazał się na tyle dobry, że już w następnym roku, w lipcu 1987 roku, ukazał się pierwszy numer regularnej serii.

To właśnie z tej serii można było dowiedzieć się więcej o przeszłości Pogromcy. Punisher to mianowicie były żołnierzem Marines, który powrócił do kraju z wojny w Wietnamie, gdzie dosłużył się stopnia kapitana. Powrócił do swojej żony Marii i nieznanych z imion (przynajmniej dla czytelników) dwójki dzieci. Pewnego dnia postanowił wybrać się z nimi na piknik do Central Parku. Pech chciał, że rodzinka Castlów urządziła go w samym środku pola bitwy pomiędzy dwoma rywalizującymi ze sobą gangami. Żona i dzieci Franka zostały przypadkowymi ofiarami ich porachunków. Sam Castle cudem przeżył strzelaninę. Po dojściu do siebie postanowił wymalować sobie na piersi wielką białą czachę i poprzysiągł zemstę, a właściwie nie zemstę, ale karę, wszystkim przestępcom. To wtedy rozpoczęła się jego wojna (chociaż autorzy komiksu "Born" nieco zrewidowali ten fakt sugerując, że żądza mordu została obudzona w Punisherze na długo przed wydarzeniami z Central Parku). Równocześnie Frank zaczął prowadzić swój słynny dziennik wojenny. Punisher nie posiada żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Polega jedynie na swoim sprzęcie - wszelkiego rodzaju broni palnej i białej oraz opancerzonych środkach transportu. Jednak w razie deficytu tych "zabawek" potrafi zabić danego przestępcę gołymi rękami lub czymkolwiek co znajdzie w pobliżu. Z natury i z obawy przed zdradą jest samotnikiem. Jednak przez długi czas w jego krucjacie towarzyszył mu Micro, specjalista od komputerów i nowoczesnego sprzętu, dbający o to, żeby Punisher nie pozostawał w tyle w "wyścigu zbrojeń". Mówiąc prościej był to taki marvelowski Alfred. "Był", gdyż współpracę Micro z Pogromcą zakończył zgon tego pierwszego.

W nieco ponad rok od debiutu regularnej serii zatytułowanej "The Punisher" w listopadzie 1988 roku pojawiła się na rynku kolejna - "The Punisher War Journal". Natomiast w marcu 1992 do tej dwójki dołączył jeszcze jeden tytuł - "The Punisher War Zone". W kolejnym roku rozpoczęła się także seria "The Punisher:2009" i w ten sposób Punisher stał się, obok Spider-mana, posiadaczem największej liczby regularnych serii w Uniwersum Marvela. Pierwsza połowa lat 90-tych to dla Franka okres największych sukcesów, który ten dobrze wykorzystał zabijając setki przestępców. Jednak kryzys nadszedł dość szybko. Schematyczne w gruncie rzeczy przygody Franka zaczęły nużyć szukających ciągle nowych wrażeń czytelników. W 1994 roku redaktorzy postanowili nieco "rozruszać" świat Punishera. W bardzo rozbudowanej, jak na komiksy z Pogromcą, historii "Suicide Run", kiedy wydawało się, że po jednej ze swoich akcji Punisher zginął (potem okazało się, że jedynie został pogrzebon pod gruzami budynku, bo zmartwychwstał wkrótce jak oznajmia komiks) w mieście pojawiło się, o ile dobrze liczę, pięciu jego następców. Pomysł ten nie był ani zbyt oryginalny, wszyscy przecież dobrze pamiętamy "Regin of the Supermen" z uniwersum DC, ani zbyt udany. Popularność Castle nie zwiększyła się, a wręcz można było zaobserwować odwrotną tendencję. W takim układzie decydenci Marvela postanowili pójść o krok dalej i tym razem nie pozorować śmierci, ale naprawdę zabić głównych bohaterów serii. Najpierw w 1995 roku w historii zatytułowanej "Countdown" zginął, o czym już wspomniałem, najbliższy współpracownik Punishera - Micro. Po tym wydarzeniu wszystkie serie z Punisherem w roli głównej zostały zlikwidowane. Następnie w listopadzie tego samego roku ruszyła trzecia seria zatytułowana "The Punisher" (za pierwszą uznaje się mini-serię z 1986 roku). Ukazało się 18 numerów tego tytułu, a w ostatnim z nich Frank Castle został zabity.

W 1998 nastał najbardziej niesławny, zdaniem czytelników, okres w dziejach Punishera. Wtedy to ukazała się kolejna mini-seria z Frankiem. Jednak nie był to już ten sam Pogromca co kiedyś. Punisher został bowiem przedstawiony w niej jako agent Nieba rozwalający złych ludzi za pomocą płonących karabinów (sic!). Okazało się to kompletną klapą. Takie rozwiązanie nie dość, że nie przyciągnęło nowych czytelników to jeszcze odstraszyło ortodoksyjnych fanów.

Wydawało się, że to już prawdziwy koniec Pogromcy. Jednak w 2000 roku zaczęła się era Gartha Ennisa4, która trwa do dziś i która tchnęła nowe życie w tę postać. Recepta na sukces była prosta - powrót do korzeni bez mieszania do wszystkiego aniołów, demonów i odcięcie się od innych bezsensownych wątków. Ennis rozpoczął przywracanie dawnej świetności Punishera w lutym 2000 roku kiedy to ukazała się 12-częściowa mini-seria, którą do jego scenariusza narysował Steve Dillon. Twórcy "Kaznodziei" osiągnęli zamierzony cel przyciągając ponownie czytelników do postaci Pogromcy. Po takim sukcesie nie dziwi fakt, że już w cztery miesiące po zakończeniu wspomnianej mini-serii, w sierpniu 2001, ruszyła kolejna, tym razem regularna, seria (vol.4). Większość odcinków stworzona była przez Ennisa i Dillona, ale od czasu do czasu zastępowali ich, zwłaszcza Dillona, inni autorzy. Do lutego 2004 ukazało się 37 numerów po czym seria została wyzerowana i przeniesiona do imprintu MAX skierowanego do dojrzałego czytelnika. Jak dotąd scenariusz do wszystkich odcinków napisał Garth Ennis. Ten monopol Gartha na Punishera wyszedł tej postaci na dobre. Dzięki niemu możemy oglądać Franka takim jakiego wszyscy go polubiliśmy - bezkompromisowego, "nieco" szalonego i przede wszystkim zabijającego średnio około 10 ludzi na numer (chociaż z tym ostatnim akurat nigdy nie było problemu).

Dotychczas powstały dwa filmy fabularne z Punisherem w roli głównej. Pierwszy nisko budżetowy powstał już w 1989 roku. I chociaż irytują w nim, przynajmniej mnie, niektóre zmiany w życiorysie Pogromcy (tutaj jest on byłym policjantem a nie wojskowym) i brak trupiej czaszki na jego klacie, to jednak nie można odmówić temu filmowi ciekawego klimatu. Duża w tym zasługa przefarbowanego na czarno na potrzeby tej roli Dolpha Lundgrena, który bardzo wiarygodnie wcielił się w postać Franka Castle. Udowodnił, że jest niezłym aktorem i nadaje się do nieco ambitniejszych ról niż "chłopiec do bicia" dla Sylwestra Stallone. Drugi film powstał 15 lat (w 2004 roku) po pierwszym i pod względem fabuły jest dużo bliższy swojemu komiksowemu pierwowzorowi niż poprzednik. Co prawda tutaj Castle nie jest weteranem wojny w Wietnamie, ale wojny w Zatoce, ale to można logicznie wytłumaczyć tym, że w przeciwnym razie postać ta by musiała mieć w najlepszym razie co najmniej 50 lat. Poza tym pełno tu nawiązań do komiksowych przygód Punishera i to zarówno do tych starszych jak Year One czy War Zone jak i do najnowszej wersji Ennisa. Mimo, że bardziej pasował mi w głównej roli Lundgren to jednak Thomas Jane także nie dał plamy.

Do naszego kraju Frank dotarł po raz pierwszy dzięki wydawnictwu TM-Semic w roku 1990. Najpierw seria "The Punisher" była miesięcznikiem, ale niestety już w połowie 1992 przemianowano ją na dwumiesięcznik. Redukcja częstotliwości ukazywania się tego tytułu wydawnictwo zdecydowało się, po pewnym czasie, zrekompensować większą liczbą stron. I tak od 3 numeru z 1995 roku każdy odcinek liczył co najmniej 100 stron, ale niestety także od tego momentu każdy był pozbawiony koloru. Cały pomysł musiał generalnie, przynajmniej z punktu widzenia szefostwa TM-Semic, okazać się niewypałem, gdyż w roku 1996 ukazały się zaledwie cztery numery "The Punisher". Co prawda rok później było ich pięć, ale marna to pociecha, bo nr 5 z 1997 był ostatnim, który wyszedł spod szyldu tego wydawnictwa. Po sześciu latach niebytu na polskim rynku po postać Pogromcy postanowiła sięgnąć Mandragora. Wydawnictwo zdecydowało się na opublikowanie mini-serii Gartha Ennisa z 2000 roku. Do chwili obecnej ukazało się 8 z 12 zeszytów. Poza tym w międzyczasie to samo wydawnictwo wypuściło na rynek wszystkie 4 części mini-serii "Born". Dokładny wykaz występów Punishera w Polsce, w trakcie których zdołał on już ukatrupić blisko 1000 ludzi, znajduje się poniżej.

Tekst pierwotnie był opublikowany na łamach magazynu KZ.

Lions Gate Film All original material copyright © 2004-2019. Punisher is registered trademark of Marvel Comics. Marvel Comics