Punisher ratuje życie przypadkowo spotkanej kobiecie.
Detektyw Martin Soap wraca do policji, po tym jak był szantażowany kompromitującymi zdjęciami.
W miedzy czasie Punisher oczyszcza Brooklyn z szumowin.
Detektyw Soap chce popełnić samobójstwo, ale Frank mu na to nie pozwala. Martin zajmował się sprawą Punsihera i mimo sprzyjających warunków nigdy go nie aresztował. Castle proponuje mu współprace, detektyw dostarczy mu potrzebne infomracji, a on zajmie się eliminacją przestępców. Punisher zostawia Soapa samego, by ten miał czas na podjęcie decyzji.
Niezdecydowanie detektywa, tak rozłościło Punishera, że nie miał okazji przesłuchać ludzi Joego Grizzi, tylko od razu wszystkich pozabijał. Zamknięci ludzie w klatce jedyni, którzy przeżyli masakrę, proszą go o pomoc, ale gdy Frank dowiaduje się, że to oni byli odpowiedzialni za porwanie trzyletniej córki Grizziego, postanawia ich zostawić w zamknięciu. Następnie Punisher przy pomocy podnośnika, zrzuca klatkę z zamkniętymi porywaczami do wody.
Później Punisher szykuje się do ostatecznej eliminacji członków gangu Grizziego, ale na jego drodze pojawia się stary znajomy, Rosjanin. Jak się okazuje przeżył on po tym jak Frank odciął mu głowę, a teraz dzięki nowemu ciału jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Rosjanin zabrał Punishera na dach Empiere State Building i opowiada mu jak to tajna agencja nie mogła sobie pozwolić na stratę jego możliwości i wykorzystując technologię wskrzeszania i robotyzacji przywrócili go do życia. Jednak wszystkie te zabiegi dały też efekty uboczne, głowa Rosjanina jest teraz przymocowane do ciała kobiety.
Rosjanin wspomina też, że należy do fan klubu Daredevila, a Punsiher źle potraktował jego ulubieńca, a no dodatek z członkami kluby dyskutował o tym, że Frank zrzucił kogoś z Empire State Building na 5 Aleję. Zdjęcia ofiary nie dały, jednoznacznych odpowiedzi, więc Rosjanin chce sprawdzić swoją teorią, a jego królikiem doświadczalnym będzie Punisher...
Kontynuacja poprzedniej serii komiksów autorstwa Gartha Ennisa i Steve'a Dillona. Jednak początek nowej serii nie jest rewelacyjny. Celem Punishera tym razem jest rodzina, Grizzich, jednak nie mamy żadnych wyjaśnień, czy wprowadzenia, czym sobie zasłużyli na ten zaszczyt. Powraca także detektyw Soap, co jest nie wątpliwym plusem komiksu. Niestety twórcom zachciało też się przywrócić postać Rosjanina, który po wcześniejszym spotkaniu z Punisherem powinien już nie żyć. Oczywiście mocną stroną
Well Come On Everybody and Let's Get Together Tonight są rysunki Dillona, ale to zdecydowanie za mało. Komiks kończy się cliffhangerem, więc pozostaje mieć na dzieje, że jako całość historia się obroni, bo jako pojedynczy numer, jest to dosyć przeciętna historia.
6/10